Pierwszoklasiści wraz z wychowawcami zgromadzili się na hali widowiskowo-sportowej, gdzie 4 grudnia 2015 roku odbyły się szalone otrzęsiny. Spotkanie prowadzili uczniowie klasy II b LO Natalia Pikula i Kamil Zygan. Rywalizację pomiędzy klasami oceniało jury w składzie: Pan Włodzimierz Rutkowski , Andżelina Pomian i Sandra Pomian.
Uczniowie klas pierwszych rywalizowali w różnego rodzaju konkurencjach. Jedno z zadań polegało na odśpiewaniu „kociej piosenki” przygotowanej przez klasę. Pierwszoklasiści wykazali się kreatywnością i poczuciem humoru w tworzeniu tekstów swoich piosenek, w związku z tym jury przyznało każdej klasie maksymalną ilość punktów.
Doskonale wiemy, jak ważne jest dla uczniów drugie śniadanie, dlatego w kolejnym zadaniu mieli oni okazję nieco się posilić. Losowo wybrani reprezentanci klas musieli się zmierzyć z „kocim przysmakiem”.
Bardzo duże emocje wzbudziły zadania, które sprawdzały zgranie wychowawcy z jego wychowankami. Jedno polegało na zjedzeniu przez ucznia jabłka zawieszonego na sznurku a w drugim – wychowawca miał zawiązane oczy i karmił ucznia pysznym przysmakiem. Okazało się, że zarówno jedno jak i drugie zadanie nie jest takie proste.
W ostatnich pięciu konkurencjach koledzy ze starszych klas postanowili sprawdzić sportowe zdolności pierwszaków. Ich zadania polegały m.in. na pokonaniu toru z przeszkodami oraz przejściu testu sprawnościowego w którym trzeba było wykonywać pompki, przysiady i brzuszki.
Na zakończenie dokładnie zliczono wszystkie punkty i ogłoszono wyniki:
- I miejsce klasa I a
- II miejsce klasa I b
Reprezentanci pierwszych klas otrzymali Akty Mianowania przyjmujące wszystkich uczniów klasy do Wspólnoty Andersa oraz zostali nagrodzeni słodkim upominkiem. Serdecznie dziękujemy uczestnikom naszej zabawy za wysiłek włożony w wykonywanie zadań, zaangażowanie oraz naprawdę zaciętą rywalizację. Wszyscy dzielnie walczyli o to, by zasłużyć sobie na miano ucznia I klasy w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im.gen. Władysława Andersa.
Witamy w progach teraz już Waszej Szkoły!
Tekst i zdjęcia Aleksandra Lezler-Leszczełowska